Przeskocz do treści

faceci….

3 czerwca 2012

faceci (a przynajmniej niektórzy z nich…) to mają chyba wyłączony (albo nie do końca sprawny…) gen spostrzegawczości… choć Frytka ma niejasne podejrzenia, że tylko w stosunku do swoich kobiet … bo jak inaczej wytłumaczyć to, że nie widzą np. efektu wizyty swojej kobiety (czyt. żony…) u fryzjera??? … gapi się taki, jak nie przymierzając, sroka w gnat (dlaczego akurat sroka???…) … i nic… słowem się nie odezwie… kobieta głową potrząsa takiemu przed oczami wprost…. raz jeden, raz drugi profil swój, z koafiurą misternie ułożoną lub kolorem włosów zmienionym pokazuje…. i nic… dobrego słowa się nie doczeka…. cały trud na marne… a swoją drogą, to chyba tylko na fryzury działa, bo… niech no któraś tylko sobie nową sukienkę / torebkę / buty sprawi – już słyszy: „to nowe?… znów coś kupiłaś?…” … no, normalnie, wykrywacz zmian w wysokości  salda chyba mają fabrycznie wbudowany … tu, gdzie wybitna potrzeba zachowania tajemnicy istnieje, to się akurat nic nie ukryje… ale do rzeczy… Mąż Frytki, na ten przykład, to tak naprawdę RAZ  zmianę u Frytki zauważył… jak zmieniła kolor włosów… z czarnego na blond!… ślepy by zauważył…(a Mąż obadwa oczy sprawne, jak na ten wiek oczywiście, posiada…)  za to kolega Frytki, jak nie jest pewien czy coś się zmieniło, zawsze pyta: „Frytka, zrobiłaś coś z twarzą?…” (!) ale przynajmniej coś jarzy… a że nie do końca…. i tylko Młody honor męski w tej rodzinie broni… i sprawia, że jakaś maleńka iskierka nadziei tli się w sercu Frytki… wczoraj, siedząc obok, przyglądał się Frytce… fakt, że trochę mu to zajęło, ale w końcu stwierdził: „u fryzjera mama chyba byłaś, bo jakieś takie inne włosy masz…”… w tym jednym momencie wszystkie trudy wychowawcze Frytki wynagrodzone zostały… wszystkie straty na psychice w niepamięć poszły… synuś jedyny (tzn. nie jedyny, ale wiadomo o co chodzi…) miód na skołatane serce matczyne wylał…  się Frytka tak rozczuliła, że aż przytuliła dziecko do piersi matczynej… i szloch radosny się z głębi tej piersi wyrwał… będą z Młodego jeszcze ludzie… nie tak jak z ojca jego…

From → Uncategorized

14 Komentarzy
  1. No ale przecież te spostrzegawczość po kimś ma ??
    Nie po tatusiu czasami ??
    Czyli nie jest tak źle , gen został przekazany :-)))

  2. Fryzjer miał maszynkę, czy nożyczki?;)
    Żarcik taki;))hehe, A Sołtysowi przeczytałam kawałek, a on na to : TY NAPISAŁAŚ?
    No normalnie ręce i cycki opadają – bo oni raczej nie z bliźniaków ?
    A ile lat ma Młody(gdzieś przeoczyłam),że pozwala się do piersi matczynej dociskać???

    • a, wyobraź sobie, że i jedno, i drugie fryzjerka miała…
      znaczy się, że takie same reakcje (a właściwie ich brak…) Sołtys ma?… norma 🙂 …
      a Młody 13 wiosen w tym roku… ale on z tych „kochających” jest i jeszcze daje się przytulać (znaczy się, wiesz, nie przy ludziach…)

  3. Frytka, uwielbiam Cię 🙂 Przeczytałam Mężowi ten post i uśmiał się tak, jak i ja 🙂

    • moi drodzy, cieszę się bardzo, że rozbawiłam Was swoimi spostrzeżeniami… tak jak napisałam, Mąż na fryzurę nie zwrócił uwagi ale sukienkę zauważył od razu 🙂 a ja i tak mu powiedziałam, że dawno ją już mam, a co 🙂 … chociaż, żeby Mężowi oddać sprawiedliwość dodam, że nigdy nie robił mi wyrzutów z powodu „moich” zakupów… pozdrawiam Was serdecznie…
      ps. Karioka, to chcesz w końcu te bratki czy nie? 🙂

  4. Tygrys1012 permalink

    Hmmm, mój kiedyś nie wiedział co powiedzieć, widząc moje eksperymenta na głowie, wyręczyło go dziecię, mówiąc, mamo, jakoś głupio wyglądasz… a mąż dodał: noooo… więcej nie poszłam do nowej fryzjerki i trzymam się obecnie „starej” i jej nie (o)puszczę. Więc może czasem lepiej, jak nie zauważą?

    • w takim wypadku faktycznie lepiej nie 🙂 ale jaki delikatny ten Twój mąż… nie chciał Cie urazić, czy bał się własne zdanie wyrazić? się mi rymło niechcący 🙂

  5. Thunderstorm permalink

    Lepiej jak nie zauważy, niż skomentuje: coś ty z włosami zrobiła? 🙂

    • a niechby tylko spróbował!!! zawsze chwalić musi 🙂

      • Thunderstorm permalink

        Tak mi się nasunęło… Faceci to niby tacy wzrokowcy, a jak przyjdzie co do czego, to prostej zmiany nie zauważają 🙂

        • może właśnie dlatego, że prosta?… może widzą tylko to, co naprawdę wali po oczach 🙂 …

  6. Hanna permalink

    Prawie każdemu z panów przydałyby się jakieś dodatkowe patrzałki jak zerkają na swoje połowice.Czasem nawet nowej kiecki nie zauważą. Młody jest bystry , ma to na pewno po Mamie. Pozdrawiam serdecznie

    • że Młody bystrzak, to rzecz pewna jest 🙂 a nasi panowie… hmm, czasami to nawet lepiej jak wszystkiego nie widzą… mniej nerwów… pozdrawiam ciepło 🙂

Dodaj odpowiedź do frytka08 Anuluj pisanie odpowiedzi