Twój komputer jest zablokowany….
kochani, Wy nawet nie wiecie co Frytka od wczoraj przeżywa… nie je, nie pije, nie używa … od wczoraj porządkuje swoje życie… sprząta rzeczy… rozdziela dobra materialne po rodzinie i znajomych (bo pewnie przez długi czas nie będzie mogła z nich korzystać…) … długi spłaca, coby bliskich nie obciążać… i torby pakuje… a właściwie jedna torbę… a właściwie reklamóweczkę, do której szczoteczka do zębów i może dezodorant (jeśli pozwolą wziąć) się zmieści … i czeka… bo nie zna Frytka dnia ani godziny…. bo może to będzie 5.59 rano (jako u Antykomora)… albo 22.01 wieczorem (jak u samotnej matki), kiedy wpadną panowie w kominiarkach…. z jakiegoś CBŚ, CBA, FBI, CIA…. albo nawet sam Pan Dzielnicowy z Panem Posterunkowym może?… i drzwi wykopią… i wrzucą granaty ogłuszające… i powalą Frytkę na podłogę… i ręce jej skują na plecach…. a potem zaaresztują …. i osadzą w jakimś więzieniu o zaostrzonym rygorze… bo strasznym przestępcą Frytka jest… tak, tak… a zaczęło się tak…
Młoda siedziała sobie z laptopem Frytki ( a Frytki w domu wtedy nie było bo różne ćwiczenia spalające kalorie uprawiała…) … i jak to Młoda, po różnych stronach typu FB czy inne YT, serfowała… i w pewnym momencie, na ekranie wyświetliła się ona, STRONA… taki widok zobaczyła Frytka po powrocie do domu:
POLSKA POLICJA w Sępólnie Krajeńskim DEPARTAMENT CYBERPRZESTĘPCZOŚCI (!!!!!)
a na niej informacja:
Twój komputer został zablokowany… jesteś podejrzana o:
1. szerzenie pornografii – wierzcie mi, gdyby Frytka wiedziała, że może zostać o coś takiego oskarżona to NIGDY nie zamieściłaby swoich zdjęć w tych dzierganych sukienkach… no bo to chyba o to chodzi, nie? …. o innej pornografii Frytka nie wie… o matko jedyna!!!! … faktycznie!!! … było jedno zdjęcie w kostiumie kąpielowym… co prawda tylko do połowy i pod kapeluszem ale jednak… no co też Frytkę podkusiło, żeby je zamieszczać…
2. terroryzm – no to już jest przesada… jaki terroryzm?… terror to może jeszcze udałoby się udowodnić… no bo czasami stosuje Frytka w domu wobec Młodych … ale rzadko i w małych ilościach, bo w sumie to łagodna jest przecież… ale od terroru do terroryzmu to chyba daleko?… no chyba, że przeczytali wpis o „prawie wybuchniętym” samochodzie i uznali, że mogła go Frytka wykorzystać np. do wysadzenia biura jednego takiego polityka, co to bez przerwy raporty na temat wiadomej katastrofy tworzy…. oj korciło Frytkę, korciło… wiecie zaparkować , odpalić i ….
3. nieszanowanie praw autorskich – no bez przesady… a gdzie to Frytka praw autorskich nie szanuje?… no chyba, że Miśka jakieś prawa zgłasza… do zdjęć przez się zrobionych w czasie Poznańskiego pobytu Frytki, które to zdjęcia Frytka na blogu zamieściła… i nie podała autora… Miśka, jeśli miałaś jakieś żądania, to mogłaś najpierw z Frytką pogadać a nie od razu na policję zgłaszać ….
i jeszcze parę innych zarzutów, popartych odpowiednimi przepisami, artykułami i paragrafami było sformułowanych… ale najlepsze było na koniec…
„Jeśli wpłacisz na podane konto 300 zł – zarzuty zostaną oddalone a komputer odblokowany… w przeciwnym razie komputer zostanie zarekwirowany jako dowód a przeciwko Tobie zostanie skierowana sprawa do sądu”…. NO!!!
to zabrzmiało groźnie… ale nie z Frytką te numery… i to nie dlatego, że i tak nie miała kasy, żeby zapłacić, he he… ale dlatego, że nikt nie będzie Frytki straszył przez jej własny komputer… ani nijak inaczej… stwierdziła: płacić nie zamierzam!… wiecie, jakby jakieś super szpilki w ofercie mieli to by Frytka zapłaciła… ale tak? … w życiu!!! … no i teraz, jako że nie zapłaciła, spodziewając się panów w kominiarkach, szykuje się do dłuższego pobytu poza domem… dobrze, że jej chociaż w paskach dobrze… ma Frytka nadzieję, że więzienny uniform będzie jakiś w miarę twarzowy… i że kara skończy się przed latem… bo lato za kratami to nie w stylu Frytki jest…
tak więc, moi drodzy, jeśli lubicie Frytkę choć trochę, szykujcie już paczki… adres zakładu karnego postara się Frytka podać przez rodzinę… i będzie jej Was bardzo brakować….
Jak możesz mnie podejrzewać?? Ja różne rzeczy zrobiłabym Ci osobiście, coby nie odbierać sobie przyjemności patrzenia,jak zemsta się dokonuje;)))
Ćwiczeń zazdroszczę;)
I trzymam kciuki,żeby Cię nie zamknęli!!!….a jak już, to żeby choć dali dostęp do internetu;) mła!
właśnie właśnie… jak zamkną to trudno, tylko żeby od łączności ze światem tak całkiem nie odcięli 🙂
a komputer mi ta strona zablokowała totalnie… buźka …
noooooooooo jeszcze wśród znajomych tak groźnej gangsterki nie mam, więc co za czad;-) to mówisz, że pod porno, terroryzm itd??? no i paczki paczkami ale ja mogę Cię nawet odwiedzać;-)
bóg Ci zapłać dobra kobieto, goście zawsze mile widziani… tylko nie wiem czy pozwolą z taką groźną przestępczynią się widywać 🙂
ma się „te” znajomości to myślę, że da się załatwić;-) no ale popatrz, że tak skalkulowali od razi za ile możesz się wykupić, i w sumie 300zł za porno biznes hmmmm taniocha jakaś;-)
Ty się ciesz, że za 300, czasem wołają 500 zł :))) zależy od rejonu i zachłanności hakera :)))
no słyszałam…. może akurat jakąś promocję mieli, ha ha… 🙂
najwidoczniej, ci z Sępólna Krajeńskiego, to początkujący są… nie wiedzą jeszcze ile można na tym biznesie zarobić, ha ha
Sie mi tu coś nie zgadza:) No bo jak na łączność ze światem to kasy brak, ale na szpileczki to by się znalazła. Nie wiem w takim razie, czy te paczki to będą szły do Zakładu Karnego:))
A swoją droga daj linka do tych zdjęć co to niby nie pornograficzne są:)) Oraz dzieńdobry, jak na razie bez kominiarki:))
bo szpileczki to produkt pierwszej potrzebny jest … a łączność ze światem można by osiągnąć Młode od drugiego kompa odganiając, ha ha… jakie linki do zdjęć się panu marzą, co?… żeby mnie znowu zablokowali?… jeszcze pierwszy raz działa… i dzień dobry także… i bez kominiarki tez, bo fryzurę zrujnowała 🙂
no dobra paczki masz jak w banku))) hehehe 300 zł mówisz hehehe
czego to ludzie nie wymyślą, żeby innych nabić w przysłowiową butelkę co?
Moja przyjacioła pokusiła się na jakieś śmieszne wróżenie… zakończone straszeniem windykacją, jesli nie zapłaci, bo małym druczkiem w lewym rogu napisane było…
zdaje się, że na groźbach się skończyło, bo nic nie mówi w tym temacie)))
także wiesz, ale jakby co
miałam już różne przypadki wyłudzania ale ten jest najfajniejszy :)… a w paczkę jakiegoś kolorowego malutkiego kotka jak coś, dorzucisz? 🙂
Ja przemycę…suszarkę;)
jak Ty mnie znasz Miśka… kocham Cię, wiesz? 🙂
Z wzajemnością;))
Buhahahaha, Młode odgonić od kompa, chcesz na dodatkowe zarzuty się załapać, w postaci znęcania się nad członkami rodziny, groźby karalne, naruszenie nietykalności cielesnej i parę jeszcze innych:)) A z ta pierwsza potrzebą, w postaci szpilek, to wielce pokrętna teoria jest, bo……..zrozumiałbym gdyby chodziło o czteropak, albo sześciopak, ale szpileczki?? I tak najczęściej są zdejmowane, z obawy o stan np. mebli tapicerowanych:))
no co się pan śmiejesz?! przecież napisałam, że lekki terror czasami w domu stosuję… i niech się tylko któreś komuś poskarży, he he… co do wielopaków i szpilek… ja jednak będę obstawać, że ze szpilek większy pożytek jest… bo kobieta, odpowiednia kobieta, w takich szpileczkach i… facetowi żaden wielopak nie w głowie jest… czyż nie?…. a o meble się pan nie martw, kwestia wprawy 🙂
lekki terror to nie jest odegnanie od kompa!! Zabranie dziecku kompa to już czysta wojna:)) Sugerujesz, że facet zamieni sześciopak na szpileczki?? Hmm powiadasz kwestia wprawy, no nie wiem czy znajdzie się wielu facetów z wprawą do szpileczek:))
nie „na szpileczki” tylko „na kobietę w szpileczkach”… to spora różnica jest 🙂 a Młodym, oderwanie od kompa, to tylko na zdrowie wyjdzie… a poza tym, raz nie zawsze 🙂
Aaaaa jak na kobietę w szpileczkach to by się pewnie wielu amatorów znalazło, rzecz jasna na odpowiednią kobietę. Baaa nawet jestem w stanie uznać, że takowa kobieta to artykuł pierwszej potrzeby, jak najbardziej;)) A Młodych widać wychowujesz okropnie traumatycznie, zabierasz im kompa!!
ja?? … traumatycznie?? oooo, mój panie, niejedno Młode chciałoby mieć taką matkę jak ja… że tak nieskromnie powiem 🙂 a szczególnie koledzy Młodej, ha ha… i oczywiście, że TAKA KONKRETNA kobieta to artykuł (jeśli się tu feministki nie obrażą… ) pierwszej potrzeby… choć bywa kosztowna…
Koledzy Młodej, no paczpani, że stawiał bym raczej na koleżanki
Młodego, że młodszą siostrę Młody ma jeszcze:))
no widzisz pan, niezbadane są ścieżki ludzkiego rozumu 🙂
koledzy Młodej mnie „lubią” he he…
Wow, jakaż to łaskawość przemawia przez Frytkę dzisiaj,
te ścieżki „ludzkiego” rozumu, no no:)) A to lubią to
dlaczego w cudzysłowie??
no żeby nie powiedzieć wprost, że się im
podobam, ha ha…
Aaaaa, to wypada mi tylko pozazdrościć tym
kolegom, może warto by się ich podpytać, czy
przychodzą do Młodej dla Młodej
czy…………….:))
przyjmijmy, że do Młodej…
w końcu urodę ma po mamusi… 🙂
No tak, a co ma po tatusiu, ze tak stanę w obronie
brzydszej części ludzkości??
mniej zgrabny nosek, niestety …
Taaaaaa, jasne mniej to gorsze tamto!!
Ehhhhh dyskryminacja się tu szerzy
oooo!!!
no to moja wina jest, że
ja mam nosek mniejszy i
zgrabniejszy niż tatuś Młodej? 🙂
Ale wyobrażasz sobie faceta, z takim damskim
nosem?? małym zgrabniutkim damskim noskiem??
No przecież…………….. no weź………..
nie żartuj!! Powiedz, że się mylę!! Że, no
tego nie gustujesz w kobietach!!
a z czego, na boga, wywnioskowałeś
pan, że ja mogę w kobietach gustować?!?!?!
a nosy u facetów mogą sobie być jakie chcą
ale Młoda ten szczegółl mogła akurat po
mnie odziedziczyć
Chyba lepiej jednak,jak inne szczegóły odziedziczyła,
no po mamusi, z nieco mniej zgrabnym noskiem da
się żyć:)) A jeżeli się myliłem to uffffff, bo się
tak Frytka zachwycała damskimi noskami:))
no oczywiście, że się pan myliłeś… zupełnie nie
wiem czemu takie podejrzenia zagościły w pańskiej
głowie.. o mnie, która o wypróbowywaniu seksapilu
na mężczyznach pisałam . 🙂
Och drażnić facetów seksapilem, a korzystać z
tegoż podrażnienia to dwie różne rzeczy są
oooo!! Wolałem się upewnić:))
ale teraz już pan mi wierzysz?… i nie będziesz żądał
żadnych potwierdzonych notarialnie oświadczeń?..
albo innych dowodów moich zainteresowań?.. 🙂
Na słowo kobiecie uwierzyć?? W życiu otóż!!
Zwłaszcza, że jakowąś nie (??)pornografię
szerzysz oooo!!!
że co szerzę?…. i to szerzenie nie pozwala panu
uwierzyć w moje słowa?… no naprawdę, że się
chyba wezmę i ofocham, O!!
No paczpani gangsterce mam uwierzyć na słowo, co
to terrorem dzieci wychowuje!!
czasami warto zaryzykować i uwierzyć nawet
gangsterce 🙂
Mój Młodszy tez przeżył chwile grozy, gdy dostal list z Pobieraczka. Do dziś, gdy ktoś kręci się na klatce schodowej, Młody rzuca się do łóżka, nakrywa głowę kołdrą i udaje, że go nie ma, bo tak go nastraszyli. Ech, gdy ja dorwę tego, kto to wymyślił, to nieważne, ile będzie mi za to lat groziło, roztrzaskam mu coś ciężkiego na łbie i jeśli się nie podniesie, płakać nie będę!
Pomogę jakby co!
a wiesz, że mój Młody też doprowadził mnie do kontaktów z Pobieraczkiem?… jako, że niepełnoletni a komputer na mnie to wiesz… ale tu, niestety, zapłaciłam… radziłam się prawnika ale on stwierdził, że więcej będzie kosztowało dochodzenie się niż ta opłata… od tamtej chwili Młody pyta jak się chce gdzieś zalogować, ha ha … jeśli mu mają w zamian mamusię zamknąć 🙂
Niepotrzebnie płaciłaś. Suma to wprawdzie niewielka, ale Pobieraczek stąpa bo baaaardzo cienkim lodzie. Jest już zresztą przeciwko niemu pozew zbiorowy, za celowe wprowadzanie w błąd. W naszym przypadku, choćby nie wiem na jakich prawników było go stać, nie mógłby nam zrobić nic – bo transakcja z osobą poniżej 13. czy 14. roku zycia jest nieważna.
Przestudiowałem dobrze tę sprawę, radząc się nawet prawników, a podejrzenia wzbudził we mnie fakt, że upomnienie to przysłano listem zwykłym, a nie poleconym.
Prawo zbudowane jest tak, że wszelkie wątpliwości orzekane są na korzyść oskarzonego. Wątpliwości tu jest wiele i gdybyśmy my oskarżyli pobieraczka o wyłudzanie, moglibyśmy przegrać sprawę, bo ich stać na prawnikow pierwszego sortu. Natomiast gdyby on skarżył nas, wątpliwości stałyby się naszym atutem i wtedy sprawę wygrywamy my, nawet z obrońcą z urzędu. Nikt nie założy sprawy dla niecałych 100 zł. Ta kwota m.in. dlatego jest tak niska, bo ludzie wola zapłacić i mieć spokój. Gdyby to były np. 2000, zbyt wielu ludzi poradziłoby się prawników i wiedziałoby, że najlepszym wyjściem jest nie płacić.
wiem, że pozwy były ale to później… do mnie żaden list nie przyszedł, tylko maile… i, jak pisałam to prawnik poradził mi zapłacić… podejrzewam, że nie chciało mu się w to bawić… trudno, zapłaciłam i tyle…
Frytko, Pobieraczek domaga łsię płatności bezprawnie; znam wielu ludzi, którzy uparcie nie reagowali; temat był podobno kiedyś poruszany na Wykopie
tak, teraz to już wiem… zapłaciłam i przebolałam, to już było prawie dwa lata temu… witam u mnie i zapraszam częściej 🙂
Ja wszystko rozumiem, ale dlaczego, na litość boską, w Sępólnie Krajeńskim…??!!!
a kto to wie??? mogło być w Koziej Wólce przecież, efekt ten sam 🙂
Niekoniecznie! Kozia Wólka może mieć konkurencyjne ceny 🙂
a to jest możliwe… z tego, co wiem, ceny wahają się od 300 zł do 600 zł… to może i lepiej że Sępólno 🙂
A co, jeśli Kozia Wólka ma ceny dumpingowe?
myślisz, że mogliby zejść z ceny?… żeby pognębić konkurencję?… hmmm….
To bardzo możliwe!
Jakiś oszołom Cię szantażuje by zarobić. Nie przejmuj się tym i zgłoś na policję. Pozdrawiam.
Mayu, tego nawet nie ma co zgłaszać, za mała szkodliwość czynu… informatyk mi kompa oczyści i po sprawie… miłego dnia
To zorganizowana akcja. Policja przed nią ostrzegała Frytko. Zdarzało się, że gdy ktoś nie zapłacił to zablokowali kompa i trzeba było ściągać jakiś program żeby się tego pozbyć.
http://olsztyn.gazeta.pl/olsztyn/1,35189,12113036,Blokuja_komputery_i_zadaja_okupu__Hakerzy_czy_policja_.html.
Mam jednak nadzieję, że to kawał.Serdeczności.
przykro mi Haniu ale Twój komentarz wylądował w spamie, chyba przez odnośnik… niestety to nie był kawał, musiałam oddać kompa do informatyka na czyszczenie… ale i tak kosztowało to mniej niż żądali… pozdrawiam serdecznie 🙂
No nie…to ja mam kontakt z cyberprzestępczynią!!!! ale fajnie:)
ps. Chętnie bym sobie obejrzała Twe frywolne sukieneczki:) Nie żeby cóś…ale piękne być muszą:)
Podaj linka…plisam:)
a widzisz na kogo można trafić? 🙂 a link proszę bardzo https://blaskicodziennosci.wordpress.com/2012/07/18/i-znow-sie-pochwale/
Kobieto:))) Toż to są arcydzieła nie ubrania:) W kieckach się zakochałam na zabój:) Czy Ty sprzedajesz te cuda?
dzięki Nika :)))) jeśli tylko są chętni to jak najbardziej… z kiecek została już tyko ta biała ale robię też na konkretne zamówienia…
To podaj cenę a zacznę zbierać mamonę:)
a jaką Ty cenę chcesz znać?… tzn. czego cenę?
sukienki kobieto:) krótkiej, bez rękawków i baaaardzo ażurowej:) Takiej na specjalne zamówienie:)
No i cenę przybliżoną rzecz jasna:) Chce wiedzieć czy do wiosny na nią uzbieram:)
Nika napisz na maila to pogadamy 🙂
b.dejniak@onet.eu
oki:)
Ahahahaha! Ale to się rozprzestrzeniało przez strony z seksem związane! Ty sprawdź co Młoda robiła. Bo może to jednak nie FB i YT :>
A tak serio, to napisz co w tych paczkach chcesz mieć. Może rozdziel zadania, a potem z paczek złożysz jakieś urządzenie do uciekania. Będzie zabawa!
Buziaki:*
faktycznie, muszę jakąś listę stworzyć póki nie jest za późno… no dobra: pilnik (do krat, nie do paznokci, żeby nie było)… parę metrów sznurka na drabinkę… jakieś ciuszki, żeby w pasiaku więziennym nie uciekać… i … szpilki oczywiście, przecież trza jakoż wyglądać…. nawet w czasie ucieczki z kicia 🙂 ściskam ciepło…
😀
oooooooo! To tak też można? Hm… Człowiek to się cały czas uczy i głupim umrze!.
***
He, he… w razie czego, zrzutę zrobimy! Nic się nie martw!
na kaucję?!… myślisz, że może się uda mnie przed ciężkimi kazamatami wybronić?…
O ja pierdziu! Ale numer… takiej ściemy to ja dawno nie słyszałam, mają tupet a naiwnych pewnie nie brakuje…ale Ci durnie mogli jakiś wywiad zrobić albo co a nie tak straszyć Frytkę jak pierwszą lepszą naiwną;-) Co oni nie wiedzą, że kogo jak kogo ale Tejże ruszyć nie damy? A tak serio Ty się przyznaj, spać nie mogłaś bo czekałaś na tych menów w kominiarkach i na to przygniatanie do podłogi? 😉 Przygody ci się marzą? Pasiak, pilnik, sznur i wielka ucieczka? …nie, nie to nie ten film…Frytka w kiciu chodziła by w szpilach i swym sexapilem rozstawiała klawiszy po kątach:-D A jakby jej się znudziło to by sobie po prostu wyszła… no bo kto by ją zatrzymał, no kto?
ha ha ha…. Zolinka, Ty się nie odzywasz ale jak już się odezwiesz to, po prostu, czapki z głów… dobrze, że nic w tej chwili nie piłam 🙂 ale fakt, wywiad im słabo działa, mnie chcieli zastraszyć, niedoczekanie… a przygody?… no ja nie wiem czy to taka super przygoda, jak Ci: drzwi rozwalą, chałupę zdemolują i może jeszcze, przy okazji i nadprogramowo, parę zębów wybiją, he he… to ja już chyba wolę swoją szarą codzienność… ściskam cieplutko..
😀 co racja to racja, żeby mieć remont w domu wystarczy kota z psem w kuchni zamknąć;-) nie trza obcych dziadów prowokować. Nawet gwarancji nie ma żeby dobrze zrobili Frytce, może tylko migreny by od krzyków dostała? A już tracenie uzębienia jest wielce nieopłacalne i żadna przygoda nie warta tego jest;-) A tak poza tematem… wróciłaś już do królowania w Ptakach czy dałaś się strącić na dłużej? Bo słuchy mnie doszły czas jakiś temu, że dałaś innym zawziętym pokrólować;-)
właśnie, pies z kotem, ha ha ha…a i migrena wielce niepożądana jest… pytasz o ptaki?… pokonuje mnie zawzięcie i nieodmiennie niejaka Miśka… może znasz? 🙂
Coś mi się obiło o uszy ale słyszałam tylko o razie jednym, że jej się udało nie o ciągłym pokonywaniu, że też jej nie wstyd no;-) To mi zaburza pogląd i przyzwyczajenie w tym temacie…zwykłam Frytkę kojarzyć z tytułem MISZCZA w tej dziedzinie;-)
nie wiem czemu ale komentarz wylądował w spamie… niestety Zolinko, albo MISZCZ się skończył, albo za bardzo rozkojarzył, albo… po prostu Miśka jest najlepsza w te klocki, znaczy się, ptaki 🙂
Mnie Zolinkę spamem?!Za co ja sie zapytywuje? Dobrze, że sie poskarżyłam Miśce a Ona podała dalej, gdyby nie to moja paplanina zaległa by w odmętach spamu… A tak serio gratuluje wszystkim, którzy CHWILOWO cieszą się wygraną ale…wiem, że to się zmieni…Królowa może być tylko jedna;-) buźka
moja wina, moja wielka wina Zolinko, że do spamu nie
zaglądnęłam… ale kto by przypuszczał, że właśnie
Ciebie??! no a z Tą Królową to pojechałaś po
bandzie… teraz będę musiała się spiąć i ….
ściskam 🙂
A gdzież tam! Walka łeb w łeb! Co więcej -dziś z najwyższego pudła zwalił mnie Tygrys!!!
No, ale ona ma dziś wściekliznę (jak mawiała moja babcia) to po prostu się wyładowała;))
znaczy na dopingu jedzie?… to nieuczciwe jest!! 🙂
Jak każda kobitka w pewnym wieku i czasie;))
niestety 😦
To Frytka z Sępólna jest? Niezłe ktoś miał poczucie humoru 😉 I jak się w końcu odwirusowało?
nie, Frytka nie z Sępólna ale ją tam widać znają 🙂 … ano trzeba albo zapłacić (niedoczekanie!!!) albo informatyka zatrudnić…co Frytka zresztą uczyniła…
Wyczytałam, że takim przypadku może pomóc zwykłe przywracanie systemu do dnia sprzed tego wirusa
tak, tyle że mój komputer, po paru próbach uruchomienia czegokolwiek, zawiesił się na amen i bez pomocy informatyka się nie obyło… na całe szczęście on swoją pomoc wycenił na zdecydowanie mniejszą kwotę 🙂