Przeskocz do treści

ktokolwiek widział, ktokolwiek wie….

24 października 2014

zaginęła trumna… eee znaczy, zaginęła walizka

ale może od początku… jak już wszyscy wiom, Młoda poleciała na wakacje do Egiptu… w calu zapewnienia sobie, w trakcie pobytu na tychże wakacjach, jak największego komfortu (pomimo, że all inclusive…) zabrała ze sobą trumnę, tfu, walizkę… różne domysły snute były swego czasu, po co jej taki bagaż ale, jak już zostało kilkukrotnie ustalone, ścieżki kobiecego umysłu kręte są i niezbadane też… no więc walizka poleciała z Młodą, ale … z Młodą nie wróciła… oczywiście, to zepsuło Młodej cały humor, gdyż jak wiadomo (tu nawet nie ma się co domyślać, to jest pewnik…), w walizce znajdowały się SAME  NAJPOTRZEBNIEJSZE  RZECZY… a biorąc pod uwagę jej rozmiar, WSZYSTKIE  SAME  NAJPOTRZEBNIEJSZE  RZECZY… to może zepsuć humor… ostatnie wieści, uzyskane dwa dni po zaginięciu brzmiały: „wczoraj była w Moskiwe (!), dziś jest we Frankfurcie…” … pytanie: gdzie będzie jutro?… a więc, gdyby ktoś zobaczył samotną trumnę, eeee, walizkę, oczywiście, że walizkę, proszony jest o kontakt … przewidziano nagrodę z powodu  BARDZO  WAŻNYCH  RZECZY …

zachodzą obawy, że walizka może zostać aresztowana… gdyż znajdowały się w niej perfumy (męskie i damskie..), w niezbyt szczelnych lokalnych buteleczkach, i jeśli te perfumy wylały się się do walizki, to zapewne wydaje ona podejrzanie mocny zapach, który mógłby sugerować służbom różnym, że służy on temu, aby odwrócić uwagę (a właściwie węch..) psów szkolonych do wykrywania narkotyków… oświadcza się zatem, że w tej walizce nie ma żadnych narkotyków… ani wielbłądów… ani beduinów…   i nie należy do niej strzelać ani jej „wybuchać”… miejcie litość, tam kosmetyki są, i prostownica do włosów, i inne BARDZO WAŻNE RZECZY…

PS. system poinformował właśnie, że jest to 200-tny post na tym blogu… i nawet mi pogratulował…

post-milestone-200-1x

From → Uncategorized

75 Komentarzy
  1. terenia permalink

    No ta ja też do gartulacji 😉 się przyłączę

  2. Anonim permalink

    To jeszcze musi zaliczyć Australię, Nowy Jork i Rio de Janeiro, aż w końcu trafi do Madrytu – na, a stamtąd to już ma blisko!

    • Nitager permalink

      To śpiewałem ja, Jarząbek!

      • oj Nit, jakoś ostatnio zakręcony jesteś… nie za dużo nalewek próbujesz czasem?… 🙂
        witaj …

    • ha ha ha, nie wiem czy wizy do wszystkich krajów dostanie… a poza tym, nie wydaje Ci się, że jednak z Frankfurtu bliżej niż z Madrytu?… 🙂

  3. emka permalink

    ło matko! mam nadzieję, że jednak trumna …tfu.. walizka… się nawróci do domu… no bo jak żyć bez WSZYSTKICH POTRZEBNYCH RZECZY!
    przyłączam się do gratulacji systemu 🙂

  4. Tu mi się przypomina pewien lotniskowy dialog-dowcip.
    – Lecę do Berlina. Proszę jedną moją walizkę wysłać do Paryża, a drugą do Rzymu.
    – Ależ proszę pana, to jest niemożliwe!
    – Taaaak…? A wczoraj wam się, k….a, udało!!!

    • ha ha ha, zarąbiste … 🙂

      • Szkoda, że Młoda musi się uczyć na własnych błędach. Walizki obsługa lotnisk potrafi „zgubić”. No cóż, tam też pracują ludzie i mogą się pomylić. Dlatego NAPRAWDĘ WAŻNE RZECZY oraz jedna zmiana bielizny, podpaska i szczoteczka do zębów zawsze, ale to zawsze w bagażu podręcznym. Mnie to na szczęście jeszcze się nie zdarzyło, chociaż ostatnio bardzo często latam. A powyższą radę dała mi koleżanka, która raz została bez swojej walizki w Bangkoku. Poleciała tam na konferencję, a później miała zostać na urlop. Zanim się zorganizowała i kupiła, co najpotrzebniejsze kobiece utensylia, a później odzyskała walizkę (obsługa lotniska osobiście dostarczyła ją do hotelu) kosztowało to koleżankę sporo nerwów i stresu.

        • no wiesz, na całe szczęście, to przydarzyło się w drodze powrotnej, więc Młoda w domu sobie radzi… 🙂
          jesoooo, nawet nie chcę myśleć, co by było, gdyby nie doleciała z nią do Egiptu…. rozruchy na Ukrainie to byłby mały pikuś, przy tym, co Młoda mogłaby tam urządzić… 🙂

  5. Ciekawe czy jak wróci , trumna, to opowie gdzie była , co przeżyła

    • już ja ją wezmę na spytki… bo od Młodej to pewnie dostanie solidny opierdziel, za gigant … 🙂

  6. No przecież ją zakopali, no a co się z trumna robi, a nuż tam jaka teściowa była, no to trza było głęboko, znaczy głęboki dół wykopać, kamieni i gruzu na wierzch wysypać a na takim solidnym podłoży to no hmmm bank postawić, no i będzie miała teściowa po pierwsze wielu odwiedzających, po drugie cały czas przy kasie będzie no i po trzecie najważniejsze żaden pies nie nas…. no wiadomo czego nie zrobi jej na grzbiet 🙂 Jednym słowem same plusy tego som 🙂
    Z okazji dwusetnych urodzin życzę Tobieeeeeee eeeeeeee yyyyyyy no blogowi no tego co się każdemu życzy z okazji dwusetnego postu, oczywiście podwójnie i o jeden raz więcej 🙂
    Dzieńdobrybaqrdzosłonecznie:)

    • no ale, że gdzie zakopali?????… i z czyją teściową???… bo moja w domu dobrym zdrowiem się, tfu, cieszy…
      za życzenia dziękuję….:)
      oraz też dobry dzień słonecznie …

      • A niby skąd ja mam wiedzieć, jaka i czyja teściowa tam była?? Młodej spytaj, kogo tam zapakowali, a tak właściwie to zapytaj jakie te perfumy kupili, może zalatywały nieświeżym trupem, a wiadomo że trup w walizce to teściowa, a jak teściowa to wiadomo tylko bank na niej trza postawić 🙂 Bo wieeesz banki najsolidniejsze fundamenty mają, no żeby podkopu nie zrobić to jest szansa że się nie wygrzebie:)

        • eeeee tam, najsolidniejsze fundamenty, to mają kościoły… 🙂
          poza tym, ja Ci mówię, że biorąc pod uwagę ilość NAJPOTRZEBNIEJSZYCH RZECZY w tej walizce, to żadna teściowa już by się tam nie zmieściła…. 🙂

        • Aaaaa to walizka zaginęła?? No to czego wprowadzasz ludzi w błąd że trumna?? Phi walizka to w biurze rzeczy znalezionych się znajdzie no bo tam są rzeczy znalezione, bo jak coś zaginęło to powinno się odnaleźć, a jak nie, to znaczy że nie zaginęła tylko zginęła i wtedy fiuuuuu pofrunęła diabli wie gdzie 🙂 Aaaaaa te najpotrzebniejsze rzeczy to hmmm no cóż no wiesz no ma teraz Młoda ciąg dalszy wakacji znaczy się ma teraz szkołę przetrwania, pilnuj, żeby Ci na środku pokoju ogniska nie paliła i jakiejś zwierzyny, łosia na przykład nie piekła 🙂

        • łosia to nie, nie zauważyłam, żeby to jego akurat obwiniała za zaginięcie bagażu… a mogłaby … bo przecież powinien spowodować, że jeśli coś już miałoby zaginąć, to jego bagaż powinien… 🙂
          oraz Desper, jakbyś czytał ze zrozumieniem, to byś wiedział o czym mowa jest …. 🙂

        • Przypominam Ci kobieto!! Że katar posiadam i żądam wyrozumiałości, serdeczności, zrozumienia, browara też, ciepła czułości, wybaczenie wszystkiego co wybaczone być powinno, kawy do łóżka obiadu też, no to kwestie zrozumienia mamy wyjaśnioną prawda??
          A co do dwunogiego łosia to niby dlaczego jego bagaż powinien zaginąć, skoro on tylko podręczny miał i pod ręka go trzymał ??

        • o i tu się mylisz!!!… łoś bagaż miał też niepodręczny i ten oto właśnie bagaż nie zaginął był, a powinien był… O!!!…
          oraz, jeżeli Ty jesteś w stanie się wykłócać oraz zjeść obiad też, to znaczy że symulujesz i wcale kataru nie masz… 🙂

        • Ja się wykłócam ?? No wieeszszsz!! A jak człowiek chory to musi dobrze się odżywiać, no żeby do zdrowia wrócić, ale jasna Ty uważasz, ze jak facet ma katar to zaraz umrze i szkoda mu nawet piwa podać !!

        • ooooo, piwa to na pewno szkoda…. no jestem skłonna podać rosołek, bo ostatnio stwierdzili, że wbrew powszechnej opinii, taki rosołek wcale nie pomaga, bo jest ciężkostrawny więc…. jeśli umierający (czyt. facet z katarem…) da radę go zjeść, to znaczy, że symulant … 🙂

        • Aaaaa czyli jak ktoś dostanie truciznę, ale nie będzie wiedział że to trucizna bo to będzie ukryte w czymś tam to znaczy że on ten co zeżarł te truciznę to symulant pierwszej klasy, taak?
          A w ogóle to domagam sie więcej współczucia dla chorego oo!!

        • jak umrze, to nie symulant, znaczy chory był … no skoro umarł… 🙂
          a się domagaj….

  7. Pollyanna permalink

    to ja też gratuluję 🙂

  8. Najlepszego z okazji 200-etki.

  9. teatralna permalink

    czy ta trumna eeeee walizka zaginęła przed czy po wakacjach????
    matko ja mam zawsze taką traumę, ze mi zaginie przed i co ftedyyyyyy
    koleżanki zawsze mówią, ze po jednej parze gaci się zrzucą )))))

    • po wakacjach, na całe szczęście …. 🙂
      dobre masz koleżanki, jak coś, to daj znać, też jakieś dorzucę… 🙂

  10. A to nieszczęście!! Bo zapewne oprócz samych najpotrzebniejszych rzeczy były tam tez pamiątki z wyjazdu, a moze i prezent dla Fytki!! I prezent się po Moskwach wylewa…. buuu

    Ja tam myślę, że trumnę w szafie trzymali przez cały pobyt, no to se postanowiłą świat zwiedzić… Sama wróci…

  11. NIgdy nie przydarzyła mi się utrata bagażu, ale wyobrażam sobie, że dla kobiety to straszna tragedia

  12. I co Ci powiedział…?

  13. Nie ma się co dziwić, jak trumna, to ją wysłali do Moskwy…, ale dlaczego do Frankfurtu? I jesteś pewna, że w środku nie ma żadnego beduina i tuzina wielbłądów? Jak się bagaż znajdzie, to będziesz musiała dla nich pustyni poszukać 🙂
    Gratulacje, to już 200 wpisów? Ja jeszcze do 100 nie doszedłem 😦

    • no ja nie wiem, po co do Frankfurtu, ale pustyni nie zamierzam szukać.. jak se beduin i wielbłądy przylecą, niech se sami szukają … przynajmniej z wodą nie będą mieli problemu .. 🙂
      dwieście na tym blogu, a na starym nie wiem ile …
      dziękuję … 🙂

  14. Widzisz! Gdybyś się zapakowała potajemnie do tej walizki to kawał świata byś zaliczyła ;D…. Noooo ładna liczba… drugie tyle życzę

  15. A może teraz sama walizka wybrała się na wakacje?:

  16. no i ukradli walizkę, jak nic ukradli…a mówiłam, ze trza uważać!! a to ukradli przez ten piasek złoty z tamtejszych plaż…wiadomo, ze każdy takowy złoty piach mieć posiadać by chciał, więc walizkę przemytową był ukradł i już…teraz na jakimś targowisku handlować będą i piaskiem i walizką, a ludzie złotymi płacić będą…
    a wpisu 200 gratuluję i do nóżek padam i zazdroszczę systemowej gratulacji, a impreza to kiedy? Toż przecież kwiata w celofanie kupię i się stawię :)Inaczej być nie może, żeby do Frytki na imprezę nie przyjść.

    • hmmm, o imprezę pytasz?… no to chyba trza jednak coś zrobić… się roześle zaproszenia i zaszalejemy… 🙂
      a piasku sprzedać nie pozwolimy!!!!…. 🙂

  17. Pani S. permalink

    Cholerka, znowu będę pić? Bo 200. wpis to zacna okazja. 🙂 A więc gratulacje! Toast wzniosę o jakiejś bardziej przyzwoitej porze. 😉 I mam nadzieję, że walizka jednak się znajdzie. Na miejscu Młodej wściekłabym się na maksa! Pozdrawiam.

  18. Skoro w tej walizce nie było narkotyków, wielbłądów, ani beduinów, to po co jej szukać?
    Witam ciepło w zimną niedzielę…

    • z jednego prostego powodu: BO TAM SĄ SAME NAJWAŻNIEJSZE RZECZY… 🙂
      witam niedzielnie ale juz wieczornie….

  19. Zacznę od końcowego komunikatu we wpisie: GRATULACJE!
    A teraz w sprawie bagażu… wydaje mi się, że powinnaś podejść do całego wydarzenia bardziej metafizycznie. W życiu już tak jest, że pewne rzeczy przytrafiają się nam po coś. Prawo do podróży, zbierania doświadczeń i przeżyć człowiek przypisuje tylko sobie. Może warto, gdy tylko walizka powróci, zamknąć się z nią w pokoju i w ciszy wysłuchać jej opowieści?

    • zacznę od końca komentarza… hmmmmm, wysłuchać w ciszy, powiadasz?… taaaa, znając towarzystwo, które się u mnie pojawia, gdybym opisała „opowieści” walizki, zaraz by zapytali co brałam i chcieliby namiary na mojego dilera… 🙂
      oraz DZIĘKUJĘ 🙂

      • Przecież dobre prochy można polecać, więc w czym problem? Mają kupować jakiś badziew?

        • w sumie masz rację, dlaczego mają się truć, skoro mogą mieć dobry odjazd… 🙂

  20. To spóźnione ale szczere gratulacje że dobrnelas w dobrym zdrowiu do dwusetnego wpisu którym bawisz ludzi 😉

  21. nie ma sprawy, dasz namiary, se wpiszę w gepeesa i będę jak nic… 😉

Dodaj odpowiedź do desperado Anuluj pisanie odpowiedzi